10. września 2014 STOP - NIE NURKUJ W POLU KARNYM
Nurkowanie w polu karnym według powszechnej definicji to próba zawodnika atakującego wymuszenia u sędziego odgwizdania rzutu karnego poprzez upadek w prozaiczny sposób w obrębie szesnastki. Dlatego zwracamy się do piłkarzy z apelem:STOP - nie nurkuj w polu karnym!
Rola sędziów w meczu piłkarskim jest ogromna. "Człowiek strzela, sędzia uznaje bramkę" - czasami rozjemcy spotkań potrafią kształtować rzeczywistość.
Najczęściej wynika to z ludzkich błędów, nawet najlepsi się mylą, często jednak jest to wina piłkarzy, którzy umiejętnościami aktorskimi pokazują, że zmarnowali część życia nie występując w cenionych "polsatowskich" produkcjach.
Doszły do nas słuchy, że sędziowie "poszaleli" na wielu meczach. W Ochotnicy o wyniku w dużej mierze zdecydowało świetne "nurkowanie" jednego z graczy Orkana, wcześniej Gorc kontrolował losy spotkania. Wpływ na wynik miał też niepodyktowany karny w meczu KS Łapsze - Podhale II, w początkowej fazie spotkania jeden zawodnik z Łapsz był ewidentnie faulowany w polu karnym. Również w ostatniej kolejce Orkan w meczu z Granitem otrzymał karnego z kapelusza, na szczęście nie wpłynęło to na wynik meczu.
Próba wymuszenia karnego to zjawisko codzienne na każdym poziomie rozrywkowym, 10% takich prób kończy się sukcesem, czyli wskazaniem przez arbitra punktu oddalonego 11 metrów od bramki. Często zaś, gdy zawodnik rzeczywiście był faulowany gwizdek milczy. Jednak błędy sędziów możemy zobaczyć również w innych meczowych sytuacjach.
Sędziowie często zapominają o prawie "przywileju korzyści" i za szybko używają gwizdka, wpływa to na płynność gry, która jest niższa. Eliminacja tego problemu jest możliwa dzięki "czytaniu gry" przez arbitra, nie bez znaczenia jest też chłodna głowa.
Ważnym elementem sędziowania jest też sprawiedliwe karanie zawodników kartkami. Trudno tu wyzbyć się pewnego rodzaju subiektywizmu, każda sytuacja jest inna i różnie może wyglądać z perspektywy arbitra. Zbyt chętne sięganie po kartki w meczu to błąd, przez to mecz jest bardziej szarpany, a sędzia otrzymuję łatkę "gwiazdora", zaś unikanie karania zawodników indywidualnie może skutkować, mówiąc kolokwialnie, tym, że zawodnicy "wejdą na głowę" arbitrowi, a okrzyki z trybun typu: "gdzie masz kartki pajacu" będą codziennością.
Nie da się nie zauważyć jak ważny jest dystans sędziego do siebie, nieprzychylne słowa kibiców muszą spływać po nim jak po kaczce, dobrze jak kończy się na słowach...
Jak prezentują się, więc sędziowie z Podhala na tle tych z innych rejonów? Kilka opinii z portalu dobrzanka.pl o podhalańskich arbitrach (nie podajemy nazwisk):
- często podejmuje kompletnie niezrozumiałe decyzje, masa rażących błędów, nie czyta gry i jak się ma takich asystentów to się nie da sędziować dobrze
- kompletnie nie potrafi poradzić sobie z tym co się dzieje na placu gry, wprowadza straszne zamieszanie, przez co zawodnicy nie wiedzą w którą stronę gwiżdże
- ten sędzia jest po prostu bardzo słaby, nie czuje gry, popełnia błędy niezrozumiałe, czasami nikt nie wie czy piłka jest dla gości czy gospodarzy, no tyle w temacie
- jeden z najsłabszych sędziów ligi, w prostym do sędziowania meczu sobie nie poradził, szastał kartkami na prawo i lewo wprowadzając przez to niepotrzebnie nerwową atmosferę.
Są też oczywiście opinie pozytywne, sędziowie z Podhala mają góralski charakter i potrafią utemperować graczy, nic złego nie można też powiedzieć o ich przygotowaniu kondycyjnym, które jest rewelacyjne.
Lista sędziów z Podhala przydzielonych do prowadzenia meczów ligowych
- III liga
- Jan Pawlikowski (Stasikówka) - awans z IV ligi
- IV liga
- Roman Baran (Witów)
Roman Baran zawsze błyszczy we wszelakich turniejach piłkarskich, a z zawodu jest policjantem / sportowepodhale.pl
- Liga Okręgowa
- Marek Ciężobka (Nowy Targ)
- Jan Chlipała (Nowy Targ)
- Paweł Folwarski (Rokiciny Podhalańskie)
- Tomasz Jabłoński (Kluszkowce)
- Łukasz Królczyk (Nowy Targ)
- Marcin Tesarski (Kościelisko)
- Kamil Traczyk (Jordanów) - awans z A Klasy
- Mariusz Zoń (Zakopane)
Paweł Folwarski cieszy się dużą sympatią piłkarzy / lksgranit.futbolowo.pl
- A Klasa
- Michał Buła (Łopuszna)
- Krzysztof Majewski (Bukowina Tatrzańska)
- Stanisław Mitoraj(Czarny Dunajec) - awans z B Klasy
- Antoni Mrugała (Zaskale) - awans z B Klasy
- Marcin Niewiarowski (Rokiciny Podhalańskie)
- Mateusz Paszuda (Zakopane) - awans z B Klasy
- Mateusz Pietruch (Zakopane)
- Bartłomiej Skoczyk (Lipnica Wielka)
- Zbigniew Suwada (Jabłonka)
- Maciej Wadas (Zakopane)
- Bartosz Zabrzewski (Ochotnica Dolna)
- Daniel Zygmont (brak danych) - awans z B Klasy
- Czesław Żądło (Rokiciny Podhalańskie)
Marcin Niewiarowski (z lewej) oprócz sędziowania pomaga w zarządzie Kolegium Sędziów w Nowym Targu, jest referentem do spraw organizacyjnych / sportowepodhale.pl
Bartłomiej Skoczyk poprzedni debiutancki sezon w A Klasie może zaliczyć do udanych, choć po prawdzie Skoczyk już wcześniej debiutował w A Klasie jako...piłkarz Babiej Góry Lipnica Wielka / kspppn.futbolowo.pl
Jan Pawlikowski - czyli beniaminek III ligi. Zaszczyt prowadzenia spotkań III-ligowych zstąpił na sędziego ze Stasikówki, który na awans zapracował dobrymi notami w IV lidze - gratulujemy.
Do tej pory (stan na 9. września 2014) Pawlikowski w III lidze jako główny sędzia na boisku meldował się 3 razy. Piłkarzy ukarał "żółtkiem"8 razy (gospodarze: 1 - goście" 7), jednokrotnie wyrzucił piłkarza z murawy (zawodnika gospodarzy) oraz raz wskazał na "wapno".
Jan Pawlikowski (w środku) prowadził spotkanie towarzyskie Wisły Kraków z Reprezentacją Podhala (3-0), z lewej Jan Chlipała, a z prawej Łukasz Królczyk / podhaleregion.pl