Klasa A: Poroniec Poronin - Granit Czarna Góra 1-2

Bardzo ważne trzy punkty wywiózł z trudnego terenu Granit, zwyciężając z Porońcem Poronin 2-1.

Dla gospodarzy była to jedna z ostatnich szans na zgromadzenie punktów i przedłużenie szans na utrzymanie. Tymczasem gospodarze zagrali słabo i ponieśli porażkę. Po błędzie obrony Porońca Mariusz Maryniarczyk strzelił do siatki. Była 19 minuta meczu. Miejscowi już dwie minuty później wyrównali. Wojciech Skupień pięknym wolejem skierował futbolówkę do siatki. Jeszcze przed przerwą Krzysztof Sarna przymierzył z 30 metrów i piłka ugrzęzła w siatce. Ostatni kwadrans meczu to były ataki gospodarzy, ale przypominające bicie głową w mur.

W tabeli prowadzi Watra mając sześć punktów przewagi nad Orawą, podium uzupełniają LKS Szaflary. Granit awansował na ósmą lokatę, Poroniec jest ostatni.

Mariusz Maryniarczyk, prezes Granitu: - Spotkanie było wyrównane. Pierwsza połowa należała raczej do nas, choć to Poroniec za wszelką cenę dążył do zwycięstwa. W 19 minucie Krzysztof Sarna podał mi piłkę z prawej strony, dwóch defensorów gospodarzy minęło się z nią, a ja praktycznie do pustej bramki zdobyłem pierwszego gola. W chwilę później w naszych liniach obronnych ładnie zamieszał Stasik, wrzucił na główkę Wojciechowi Skupniowi, a ten wyrównał. My jednak nie załamaliśmy się, choć arbitrzy pomagali miejscowym. Zdobyliśmy drugiego gola. Krzysztof Sarna popisał się indywidualną akcją i z 30 metrów trafił w samo okienko, bramkarz był bez szans. Potem ograniczyliśmy się do defensywy i sporadycznie kontratakowaliśmy. Po jednej kontrze, futbolówkę podał mi Dariusz Twardosz, ale ja strzeliłem minimalnie niecelnie. Później Zygmunt Milon trafił w poprzeczkę. Dobrze zagrał Krzysztof Sarna oraz w obronie Krzysztof Maryniarczyk. Ten drugi ma prawie 190 cm wzrostu, więc to mu pomagało w pojedynkach główkowych. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo i nie udało się nam w tym przeszkodzić nawet arbitrom.

Klasa A, XIX kolejka - 18 maja 2003 

Poroniec Poronin - Granit Czarna Góra 1-2

W. Skupień 21 - M. Maryniarczyk 19, Sarna 25

Sędziował: Antoni Kostrzewa (Białka Tatrzańska).

Żółte kartki: K. Grela, W. Skupień - J. Hełdak.

Widzów: 100.

Granit: Piotr Gogola - Andrzej Kiernoziak, Krzysztof Maryniarczyk, Janusz Hełdak, Wojciech Maryniarczyk, Marek Wojtanek, Dariusz Twardosz (72 Andrzej Maryniarczyk), Stanisław Hełdak (46 Zygmunt Milon), Krzysztof Sarna, Mariusz Maryniarczyk, Tadeusz Lichacz (60 Sylwester Marusarz).

--

źródło: Dziennik Polski..