Angielska dawka
W czasie długiego majowego weekendu w podhalańskiej Klasie B odbyły się trzy kolejki ligowe. Lider Granit Czarna Góra i Sokolica Krościenko rozegrali nawet po cztery spotkania, bo jeszcze 3 maja zmierzyli się ze sobą w III rundzie Pucharu Polski. Taka dawka gier jest duża nawet dla angielskich piłkarzy, a co dopiero mówić o B-klasowcach.
Najbardziej sensacyjny wynik zanotowano w Czarnej Górze, gdzie lider przegrał w ostatnią niedzielę 1-3 ze Spiszem Krempachy. Mariusz Maryniarczyk, prezes i czołowy piłkarz Granitu, kładzie to na karb dużego zmęczenia swoich kolegów. Lider ten mecz mógł wygrać. Miał dużą przewagę, ale zabrakło szczęścia. Nie brakło go natomiast Granitowi w wyjazdowym meczu z Gronikiem Gronków. Gospodarze przestrzelili karnego, mieli kilka słupków i poprzeczkę, mimo to zeszli z boiska pokonani. Grupa pościgowa za liderem składa się właściwie z dwóch zespołów: Szarotki Nowy Targ i Gronika Gronków. Gronik w ostatniej kolejce pokonał na wyjeździe Łęgi Nowa Biała. Zmierzyły się zespoły prowadzone przez nowotarskich szkoleniowców Wiesława Klaga (Łęgi) i Piotra Lacha (Gronik). W obu drużynach nie brakuje piłkarzy z nowotarskim rodowodem. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Krzysztof Grzybek, do niedawna piłkarz IV-ligowego Lubania Maniowy.
Po 15 kolejkach na 2 miejscu znajduje się Szarotka Nowy Targ. Przy dobrej dyspozycji drużyna ta może doścignąć Granit, a i awans z 2 miejsca nie jest wykluczony przy korzystnych rozstrzygnięciach w klasach wyższych.
--
źródło: Dziennik Polski.
Komentarze