B Klasa (zachód) - analiza

Podhalańska Serie B swoje boje toczy w dwóch 12-zespołowych grupach. Daje to więc aż 24 drużyny, które walczą w rozgrywkach ligowych o jak najlepsze miejsca. Zapraszamy do krótkiego opisu B-klasowych rozgrywek na Podhalu. Dziś zajmiemy się Grupą 1 (zachodnią) - za tydzień zaś wschodnią.

Klasa B - Grupa 1

Drużyny:

-> Babia Góra Lipnica Wielka II

-> Czarni Czarny Dunajec

-> Delta Pieniążkowice

-> Grom Morawczyna

-> Janosik Sieniawa

-> Korona Piekielnik

-> KS Chabówka

-> Orawa Jabłonka

-> Skałka Rogoźnik / Stare Bystre

-> Szarotka Rokiciny Podhalańskie

-> Unia Naprawa

-> Wierchy Lasek

Do tej pory (8 rozegranych kolejek) prym wiedzie drużyna z Jabłonki. Potencjał tej drużyny powinien wystarczać na grę z powodzeniem w A Klasie, a nawet wyżej. Niestety poziom piłkarski jest mizerny, biorąc pod uwagę całą otoczkę obok tego zasłużonego klubu na Podhalu (w tym piękny stadion na 1000 kibiców). Jeszcze w sezonie 2008/09 Orawa zwyciężyła w Pucharze Podhala, z powodzeniem walczyła w "okręgówce" - zajęła 7 miejsce, a do tego pokazywała bardzo ofensywny i podobający się styl. Od Orawy więcej goli zdobyły tylko 3 drużyny. Później przyszedł piękny bój w półfinale Pucharu Polski na szczeblu nowosądeckim i przegrana dopiero po karnych z Orkanem Szczyrzyc. W regulaminowym czasie bramkę dla Orawy zdobył niezawodny Bolesław Wesołowski. Później niestety trwał zjazd po równi pochyłej. Obecny balans między A i B Klasą nie powinien być celem dla Jabłonki. Od sezonu 2009/10 w rozgrywkach ligowych brały udział rezerwy Orawy, brały, ponieważ od tego sezonu nie zgłoszono drugiej drużyny. Mniej jest chętnych orawskiej młodzieży do gry, a warto wspomnieć, że tu piłkarskie szlify dostawali m.in. Dominik Kościelniak (obecnie Chrobry Głogów, mistrz Polski juniorów), czy Jarosław Lizak (w przeszłości Puszcza Niepołomice, obecnie Poroniec). Prognostykiem na lepszą przyszłość Orawy są zdolni juniorzy. Tomasz Stasiak i Wojciech Stehura, już w A Klasie pokazali duże możliwości, a B Klasę przerastają o kilka poziomów.

Zdjęcie z meczu ze Skałką Rogoźnik 8-1 / orawajablonka.futbolowo.pl

Początek sezonu pokazuje, że Orawa powinna wciągnąć nosem ligę nawet bez zbytniego wysiłku. Za jej plecami trwa jednak ciekawa walka o drugie miejsce. Będąca na drugim miejscu Unia Naprawa ma mniejszą przewagę nad 8 w tabeli Janosikiem Sieniawa niż stratę do Orawy. Duży ścisk w tabeli daje gwarancję ciekawej rywalizacji do ostatniego meczu.

Unia Naprawa nigdy nie grała w A Klasie, wydaje się, że szansa awansu, która się pojawiła będzie syndromem do ciągłych dążeń piłkarzy do podwyższania swoich umiejętności. Świetną formę strzelecką pokazuje Paweł Ciężak, który dzięki 14 zdobytych przez siebie bramek znajduje się w czołówce klasyfikacji strzelców.

Wysokie cele stawiają przed sobą również w Chabówce. Po kilku latach marazmu w Klasie B stać tą drużynę na awans. Gdy ta drużyna walczyła jeszcze w A Klasie dała się poznać z dobrej strony "około piłkarskiej" - mecze tej drużyny były profesjonalnie nagrywane, a sponsor klubu firma budowlana ZRBS Paweł Wójciak w dużej mierze przyczyniła się do powstania pierwszego Rocznika PN na Podhalu Spiszu i Orawie, stając mecenasem futbolu podhalańskiego.

Skrót meczu w sezonie 11/12 z Błyskawicą Kacwin / https://www.youtube.com/watch?v=5oj0ZL58Ves (KS Chabówka).

Bez zbędnego lęku w B Klasie radzi sobie beniaminek Grom Morawczyna. Jedyny klub w Polsce o barwach czerwono-kremowo-bordowych powstał w 2003, na dziesięciolecie spadli do C Klasy. Wydaje się, że teraz drugi biegun jest bardziej możliwy czyli awans.

13 punktów po 8 meczach mają Szarotka, Czarni i Skałka. Czarni Czarny Dunajec to ewenement. Posiadają piękny kryty obiekt, klub działa prężnie, ale pod względem sportowym średnio. Czarni przez kilkanaście lat grali w A Klasie, często bywali w czubie, awansować się jednak nie udało, oby w B Klasie nie poszli za tym trendem. Obecnie w drużynie gra bodajże jedyny piłkarz w podhalańskiej B Klasie, który ma swój biogram na 90minut.pl. Marcin Pająk nie przebił się jednak w Sandecji i teraz mówiąc brzydko kopie się po czole w B Klasie, jak zwykle łapie mnóstwo żółtych kartek - ten piłkarz jest niereformowalny.

Czarni w tym sezonie połowę meczów zremisowali, podziałem punktów zakończyło się starcie z Szarotką / sportowepodhale.pl

Szarotka Rokiciny Podhalańskie w B Klasie bez zmiennie tkwi minimum od sezonu 2002/03 - takiej stałości trzeba bądź co bądź pogratulować - takich przypadków w całej Polsce jest co najwyżej kilka.

Niżej w tabeli, ale również z niedużą stratą do drugiej Unii są Korona Piekielnik i Janosik Sieniawa. Korona Piekielnik dzielnie ciuła punkty, wydaje się, że ta drużyna spokojnie zachowa ligowy byt. Kuriozalna sytuacja doszła jednak w meczu 7 kolejki 28 września w barwach Korony zagrał zawodnik z innego klubu, wszyscy w Piekielniku wiedzieli, że skończy się to walkowerem, Korona na boisku była lepsza od Rogoźnika, ale oczywiście punktów za ten mecz nie mogła sobie dopisać.

Katastrofalnie sezon rozpoczęto w Sieniawie. Porażka 0-15 z Orawą wstydu nie przynosi, ale nie dokończenie meczu z Czarnymi z powodu zdekompletowania drużyny już tak. Później już było lepiej, zespół odniósł 3 ważne zwycięstwa z zespołami zamykającymi tabelę.

Ta rola przypada dla Wierchów Lasek, Delty Pieniążkowice i rezerw Babiej Góry.

W Pieniążkowicach poznano i oswojono się z historią Kopciuszka i w swoim wykonaniu wprowadzono ją i na zawsze będą ją pamiętać. W sezonie 2012/13 drużyna przeżyła piękną drogę do półfinału Podhala. Drużyna, która nie ma nawet boiska w swojej miejscowości po drodze mijała Babią Góra II oraz A Klasowe: Wiatr Ludźmierz, Orkan Raba Wyżna, Granit Czarna Góra. Ten piękny sen przerwał Lubań Maniowy - wówczas trzecioligowiec. Później Delta nie pokazała, że jest drużyną pucharową, ponieważ... nie została zgłoszona do rozgrywek

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości