Podsumowanie rundy jesiennej (pierwsze 14. kolejek) (2)
2-1 - 9 razy, 2-0 - 8 razy, 3-2 - 8 razy, 1-1 - 7 razy, 4-1 - 7 razy, 4-2 - 7 razy, 3-1 - 5 razy, 1-0 - 4 razy, 3-0 - 4 razy, 3-3 - 4 razy, 5-1 - 4 razy, 6-0 - 4 razy, 0-0 - 3 razy, 5-2 - 3 razy, 6-1 - 3 razy, 2-2 - 2 razy, 4-0 - 2 razy, 5-0 - 2 razy, 5-3 - 2 razy, 6-2 - 1 raz, 7-0 - 1 raz, 7-1 - 1 raz, 7-3 - 1 raz, 7-4 - 1 raz, 8-1 - 1 raz, 8-3 - 1 raz, 9-0 - 1 raz, 10-1 - 1 raz, 12-2 - 1 raz.
- Jedną bramką: 21
- Dwiema bramkami: 22
- Trzema bramkami: 15
- Czterema bramkami: 8
- Pięcioma bramkami: 6
- Sześcioma bramkami: 5
- Siedmioma bramkami: 2
- Dziewięcioma bramkami: 2
- Dziesięcioma bramkami: 1
- Bramkowe: 13
- Bezbramkowe: 3
W polskiej ekstraklasie (a wcześniej w I lidze) na przestrzeni 82. sezonów rozegrano 16408 meczów. Najczęściej powtarzał się rezultat 1-0 (2985 razy, czyli 18,19% wszystkich rozstrzygnięć). W podhalańskiej A Klasie wygląda to nieco inaczej. Pierwsze zwycięstwo 1-0 w obecnym sezonie miało miejsce dopiero w 8. kolejce, kiedy Lubań Tylmanowa pokonał w najmniejszych rozmiarach Spisz Krempachy. W sumie ten wynik powtórzył się zaledwie czterokrotnie. Rodzimi ligowcy bardziej pokochali 2-1, takim wynikiem kończyło się dziewięć spotkań. Do bardzo rzadkiego wydarzenia doszło podczas meczu 13. kolejki, w którym Babia Góra rozprawiła się ze Skałką Rogoźnik 12-2, w elicie takiego wyniku nigdy nie zanotowano, w A Klasie jak widać jest to możliwe. Najpopularniejsze rozstrzygnięcia w polskiej ekstraklasie, czyli 1-0, 2-1, 2-0, 1-1 pojawiły się w sumie 9060 razy, co stanowi aż 55,22%. W podhalańskiej A Klasie w tym sezonie zaledwie 28 razy, czyli 28,57% to pokazuje jak duże jest w naszym futbolu rozwarstwienie wyników (29 rezultatów od 0-0 do 12-2).
Wynik bezbramkowy w A Klasie pojawia się niezmiernie sporadycznie, obecnie naliczyliśmy 3 mecze, w których kibice oglądali tylko bramki stacjonarne, ale były też sezony, w których wynik 0-0 w ogóle nie występował (w sezonie 2014/15 jedyny mecz bez bramek Wiatr Ludźmierz - Gorc Ochotnica został ostatecznie zweryfikowany jako walkower 0-3 dla gości).
Poziom w A Klasie nie jest obecnie wyrównany - owszem walka o awans będzie ciekawa, bo różnice między kilkoma drużynami nie są duże, pojawia się też więcej remisów niż jeszcze w tamtym sezonie, ale liga nabiera wiele prędkości. Przykładowo dziewiąta Szarotka traci aż jedenaście oczek do będących na szóstym miejscu Czarnych. Częściej pojawiają się też zwycięstwa dwoma bramkami niż jedną (22 do 21), co w porównanej przez nas Ekstraklasie się nigdy nie zdarzyło.
HAT-TRICKI
- Kamil Chorążak (Skalni Zaskale) - 24 minuty z Babią Górą (1. kolejka - w tym meczu strzelił jeszcze jednego gola),
- Marcin Król (Skalni Zaskale) - 9 minut z Babią Górą (1. kolejka - w tym meczu strzelił jeszcze jednego gola),
- Maciej Ustupski (Zawrat Bukowina Tatrzańska) - 69 minut z Lubaniem (1. kolejka), 20 minut ze Skałką (5. kolejka - klasyczny hat-trick, w tym meczu zdobył jeszcze jednego gola),
- Tomasz Lach (Babia Góra Lipnica Wielka) - 53 minuty z Jordanem (2. kolejka), 20 minut ze Skałką (13. kolejka - w tym meczu strzelił jeszcze jednego gola),
- Grzegorz Byrnas (Huragan Waksmund) - 62 minuty z Czarnymi (3. kolejka),
- Damian Sarniak (Skalni Zaskale) - 58 minut ze Spiszem (3. kolejka),
- Kamil Lupa (Wierchy Rabka Zdrój) - 50 minut z Lubaniem (3. kolejka - w tym meczu strzelił jeszcze jednego gola),
- Marcin Pająk (Czarni Czarny Dunajec) - 28 minut ze Skałką (4. kolejka), 44 minuty z Przełęczą (9. kolejka),
- Jarosław Potoniec (Podhale II Nowy Targ) - 22. minuty z Szarotką (10. kolejka),
- Daniel Mikoś (Huragan Waksmund) - 51 minut z Babią Górą (12. kolejka),
- Marcin Antosiak (Babia Góra Lipnica Wielka) - 84. minuty ze Skałką (13. kolejka),
- Łukasz Młynarczyk (Przełęcz Łopuszna) - 39 minut ze Skałką (14. kolejka).
Do tej pory oglądaliśmy 15 hat-tricków. Były kolejki, których oglądaliśmy ich więcej (w pierwszej i trzeciej serii spotkań aż trzykrotnie), ale też takie, w których nikt nie osiągnął takiego wyczynu (6, 7, 8, 11). Najszybszym strzeleniem trzech goli popisał się Marcin Król ze Skalnych, który potrzebował zaledwie 9. minut by pokonać bramkarza Babiej Góry w pierwszej kolejce. Ekspresowo trzykrotnie na listę strzelców wpisywali się również Tomasz Lach, Maciej Ustupski, Jarosław Potoniec i Kamil Chorążak, strzelający hat-tricka w mniej niż 25 minut. Na zupełnie inną rubrykę zasłużył Grzegorz Byrnas z Huraganu - on co prawda potrzebował nieco więcej czasu na skompletowanie hat-tricka (62 minuty), ale jest nominalnym... bramkarzem, również na tej pozycji zagrał w meczu z Czarnymi, w którym pewnie strzegł bramki (tylko jeden stracony gol), a ponadto z zimną krwią wykorzystał trzy rzuty karne. W sumie ma już na koncie w tym sezonie pięć bramek, w tym strzeloną z Przełęczą, która dała zwycięstwo jego drużynie 1-0.
Najłatwiej trzy gole strzelić Skałce - tej sztuki udało się dokonać piłkarzom pięciokrotnie m.in. Maciejowi Ustupskiemu z Zawratu, który skompletował w tym meczu klasycznego hat-tricka, czyli zdobytego w jednej połowie i nie przedzielonego trafieniem innego zawodnika, warto wspomnieć, że niski skrzydłowy popisał się wtedy golem z główki, co tylko zwiększa "klasyczność" hat-tricka. W meczu przeciwko Skałce trzy gole zdobył też Łukasz Młynarczyk z Przełęczy Łopuszna. Król strzelców A Klasy z sezonu 2005/06, kiedy występował w zespole ZOR Frydman przeżywa drugą młodość.
FAIR-PLAY
Źródło: PPPN Nowy Targ.
W tabeli fair-play niepodzielnie, w odróżnieniu od wyników sportowych prowadzi Skałka Rogoźnik. W pewnym stopniu pokazuje to brak zaangażowania drużyny, w której barwach występują byli czołowi strzelcy A Klasy Piotr Salamon i Wojciech Bukowski, dla golleadorów brakuje jednak zawodników od czarnej roboty, których gra nieczęsto jest komentowana, ale jest niezbędna do osiągania dobrych wyników. Dalecy jesteśmy jednak do krytykowania Skałki za postawę fair-play, która jest przecież godna pochwały, Skałka też nigdy "nie pasuje", nawet, gdy rezultat jest niekorzystny, grają do końca.
Jedną żółtą kartkę mniej od całej drużyny Skałek zanotowali Andrzej Gogola z Granitu i Marcin Pająk z Czarnych, ale to nie ich drużyny znajdują się na dnie tabeli fair-play. Ostatnie miejsce okupuje Zawrat, czyli drużyna grając bardzo twardo, często przekraczająca boiskowe przepisy w sposób niewybredny.
W sumie sędziowie pokazali dotąd 351 żółtych kartek, czyli przeciętnie 3,58 "żółtek" na statystyczny mecz. Czerwone kartoniki ujrzało 18 graczy. Kartki nie opłaca się zbierać nie tylko z powodu gorszego miejsca w tabeli fair-play, ale przede wszystkim z powodów finansowych - kartoniki to spory zastrzyk gotówki dla podokręgu.
BRAMKARSKIE SERIE
1. Mariusz Różalski (Podhale II Nowy Targ) - 360 minut bez straconej bramki,
Mariusz Rózalski nie wpuścił żadnej bramki w A Klasie, jego celem jest jednak regularna gra w pierwszej drużynie Podhala.
2. Tomasz Bużek (Zawrat Bukowina Tatrzańska) - 297 minut bez straconej bramki.
Choć Mariusz Różalski występował już w wielu klubach grających o wyższe cele niż rezerwy Podhala zdążył zapisać ciekawy rozdział również w podhalańskiej A Klasie. Mierzący 197 cm wzrostu golkiper rozegrał w "Serie A" powracając po kontuzji 4 mecze, wszystkie zakończył bez puszczonej bramki, dobrą grą z takimi drużynami jak Zawrat Bukowina Tatrzańska, czy Szarotka Rokiciny Podhalańskie utorował sobie drogę do pierwszej drużyny wygrywając rywalizację z młodymi gniewnymi Mikołajem Gorzelańskim i Kaisem Al-Anim, świetnie zaprezentował się choćby w meczu Podhala ze Stalą Rzeszów, ratując nieraz kolegów z dużych opresji obronną ręką.
Tomasz Bużek z kolei, który swój potencjał potwierdzał dotąd na hali udowodnił, że mimo niskiego wzrostu jest bramkarzem bardzo zwinnym i skocznym, przez 297 minut z rzędu był niepokonany.
Z powodu dużej bramkostrzelności pozostali bramkarze nie przekroczyli 250 minut z rzędu bez straconego gola.
ROZEGRALI WSZYSTKIE MECZE
- Radosław Antolak (Huragan Waksmund),
Radosław Antolak (z lewej) otwiera listę zawodników, którzy jesienią zagrali we wszystkich meczach ligowych.
- Grzegorz Antosiak (Babia Góra Lipnica Wielka) - komplet minut,
- Bartłomiej Bury (Jordan Jordanów),
- Kamil Chorążak (Skalni Zaskale),
- Witold Chowaniec (Przełęcz Łopuszna),
- Władysław Chowaniec (Przełęcz Łopuszna),
- Przemysław Faryna (Szarotka Rokiciny Podhalańskie),
- Andrzej Gacek (Czarni Czarny Dunajjec) - komplet minut,
- Bartłomiej Handzel (Huragan Waksmund) - komplet minut,
- Marek Hodana (Jordan Jordanów),
- Bogdan Karpiel (Podhale II Nowy Targ)
- Piotr Kołodziejczyk (Jordan Jordanów),
- Jakub Krzysztofiak (Szarotka Rokiciny Podhalańskie) - komplet minut,
- Jan Krzysztofiak (Szarotka Rokiciny Podhalańskie) - komplet minut,
- Kamil Lupa (Wierchy Rabka Zdrój),
- Łukasz Majerski (Wierchy Rabka Zdrój),
- Paweł Miętus (Skałka Rogoźnik),
- Wojciech Noworolnik (Lubań Tylmanowa),
- Tomasz Potaczek (Wierchy Rabka Zdrój) - komplet minut,
- Rafał Potrząsaj (Skalni Zaskale),
- Mateusz Pyrek (Skałka Rogoźnik) - komplet minut,
- Paweł Samek (Jordan Jordanów),
- Krzysztof Skawski (Szarotka Rokiciny Podhalańskie),
- Grzegorz Skoczyk (Babia Góra Lipnica Wielka) - komplet minut,
- Patryk Strug (Skalni Zaskale),
- Krzysztof Truty (Skalni Zaskale),
- Michał Wójciak (Szarotka Rokiciny Podhalańskie) - komplet minut.
Wcześniej wyróżniliśmy zawodników, którzy popisali się hat-trickami, wczoraj wymieniliśmy najlepszych strzelców, nie możemy też pominąć tych z "żelaza", którzy nie opuścili żadnego z 14. meczów ligowych. A Klasa to rozgrywki amatorskie - zawodnicy normalnie pracują, chodzą do szkoły, prowadzą biznesy i tak dalej. Futbol to dla nich wszystkich hobby, możliwość spędzenia czasu z kolegami. By rozegrać wszystkie mecze należy meldować się na treningi (lub na rozgrzewce przed spotkaniami, gdy te nie są prowadzone), prezentować wysoką piłkarską jakość, oczywiście trzeba mieć też szczęście, przecież absencja może też wynikać z kontuzji, czy kary za kartki. Co prawda większość meczów rozgrywane jest w niedzielę, ale również wtedy praca może kogoś zatrzymać, nie wolno też zapominać, że piłkarze mają swoje rodziny, czasem żona, czy partnerka chce, by jej wybranek spędzał niedzielne popołudnie w domu.
Przez ten pryzmat należy docenić "żelazną" dwudziestkę siódemkę. W tym gronie zarówno zawodnicy młodzi i perspektywiczni (choćby Patryk Strug i Przemysław Faryna to zaledwie siedemnastolatkowie) jak i "waleczne starsze serca". Kibicom trudno wyobrazić sobie Podhale II bez 42-letniego Bogdana Karpiela, czy Czarnych bez dwa lata młodszego Andrzeja Gacka. Ten drugi nie opuścił murawy jesienią choćby na minutę - wszystkim gratulujemy i dziękujemy za emocje.
Zebrał i opracował: Jan Krupa.
Fot.: Eugeniusz Gogola, Michał Adamowski, Krzysztof Garbacz.
Komentarze