Byle do wiosny
Choć piłkarska wiosna właśnie się rozpoczęła Granit z utęsknieniem czeka na tą kalendarzową. Problemy kadrowe, zmęczenie dotychczasowymi zmaganiami oraz jesienna aura nie sprzyjają piłkarzom Granitu osiągać dobre rezultaty w ostatnim czasie. Dziś w pierwszym meczu rundy rewanżowej czarnogórzanie ulegli Szarotce Rokiciny Podhalańskie 1-2.
Początek meczu nie zapowiadał złego zakończenia. To Granit pierwszy objął prowadzenie. W 11. minucie Szymon Twardosz ładnie przyjął zagranie z głębi pola Piotra Sarna, zmylił całą linię obrony Szarotki i umieścił futbolówkę w okienku bramki z okolicy 16. metra. W dalszej fazie pierwszej połowy obie strony stworzyły sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Po stronie Granitu blisko szczęścia był Grzegorz Maryniarczyk i ponownie Twardosz, a Szarotka groźnie zaatakowała za sprawą Jakuba Krzysztofiaka oraz Tomasza Rapty - wynik jednak się nie zmienił.
Podobnie jak w meczu z Wierchami Granit przystąpił do drugiej odsłony nieco rozkojarzony. Już w 7. minucie po zmianie stron najlepszy strzelec gości Jakub Krzysztofiak wpisał się na listę strzelców wykorzystując zagranie Tomasza Rapty. Decydujący cios Szarotka zadała dziesięć minut później, po rzucie rożnym Piotra Gogolę zaskoczył Michał Wójciak.
Podhalańska A Klasa, XIV kolejka - 6 listopada 2016 r.
Granit Czarna Góra 1-2 Szarotka Rokiciny Podhalańskie
Szymon Twardosz 11 - Jakub Krzysztofiak 52, Michał Wójciak 62
Sędzia: Wiktor Marondel (Jabłonka).
GRANIT: Piotr Gogola - Józef Milon, Grzegorz Maryniarczyk (M), Jakub Kalata, Piotr Sarna, Marcin Sarna, Krzysztof Sarna, Szymon Kiernoziak, Michał Gryglak (M), Krzysztof Budz (M) (70. Jakub Gogola (M)), Szymon Twardosz.
Komplet wyników:
Fot.: Gabriela Stachura (Szarotka Rokiciny Podhalańskie Facebook).
Komentarze